Agresja najczęściej rozumiana jest jako zamierzone działanie, które doprowadza do wyrządzenia komuś bólu fizycznego bądź psychicznego. Przemoc psychiczna nie zostawia obrażeń na ciele, ale ma związek z wieloma negatywnymi przeżyciami i przyczynia się do trudności w życiu tego, kto takiej przemocy doświadczył. Czy zawsze jest zamierzona? Czy może być następstwem braku umiejętności społecznych wynikających z nieprawidłowego rozwoju?
Każdy z nas był zapewne świadkiem zachowań agresywnych. Staramy się reagować na nie, choć nie zawsze wiemy, w jaki sposób. Zależy nam na przeciwdziałaniu takim zachowaniom w przyszłości. Sytuacje, w których osoby przejawiają zachowania agresywne, zwykle wywołują niepokój, lęk i chęć ucieczki w bezpieczne miejsce. Co jest zatem przyczyną występowania zachowań agresywnych? Chcąc zastosować działania profilaktyczne, musimy przede wszystkim obudzić swoją uważność, podjąć obserwację i spróbować ustalić powód tego, co zaobserwowaliśmy.
POLECAMY
O pakowaniu „bagażu” dziecka
Opisane poniżej hipotezy to tylko kilka perspektyw, a tych spojrzeń na człowieka może być znacznie więcej. Przyjrzyjmy się zachowaniom agresywnym z bezpiecznego miejsca (z pewnym przeniesieniem w czasie, wtedy, gdy jeszcze nie wystąpiły), potencjalnym przyczynom, sytuacjom, stanom, które niezauważane, niezaopiekowane eskalują i mogą mieć negatywne skutki.
Co małemu człowiekowi zapewnia spokój, taki luksus bycia bezpiecznym, zaopiekowanym? Co powinno być w walizce czy plecaku, którą my – rodzice, nauczyciele, dorośli – spakujemy dziecku na jego drogę? Dzieci z wyzwaniami rozwojowymi potrzebują zatrzymania i skupienia się nad „pakowaniem ich walizki”. Czasem dłużej trzeba się zastanowić, skupić, podejść do tego z wyjątkową uważnością. Szczególnie jeśli myślimy o potrzebach dziecka ze spektrum autyzmu, choć czasem diagnoza przychodzi później niż sam moment „pakowania walizki”. Starajmy się każde dziecko przygotować najlepiej, jak można na jego drogę.
Czas i uważność na dziecko. Możliwość dokonywania własnych wyborów i popełniania błędów
Dziecko, które czuje, że jest dla kogoś ważne, buduje swoją pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Ma odwagę podjąć ryzyko, a nawet się przewrócić. Ba, ma nawet siłę, aby wstać. Potrzeba wielu małych cegiełek, aby zbudować taką wiarę w człowieku, która pozwoli mu na efektywne działanie, dbanie o siebie i innych, zabawę i rozwój.
Ale jeśli w walizce nie ma takiej siły – wiary w siebie... Rośnie wtedy człowiek, który jest pełen lęku, że się potknie, że się pomyli, że musi walczyć o swoje racje (choć i tak często nie jest ich pewien). W tej codziennej walce o siebie jakże łatwo o utratę spokoju. Brak bezpieczeństwa i niepokój mogą prowadzić w wielu kierunkach. Niejednokrotnie na końcu mogą stać zachowania trudne, a nawet agresywne.
Jakie umiejętności kształtować u małego dziecka?
Umiejętności komunikacyjne
To bardzo ważne, aby móc się komunikować. Możemy to robić za pomocą mowy, obrazków, gestów, pisma. Dziecku potrzebny jest jakikolwiek sposób, który pozwoli mu poinformować, że coś go boli, chce czegoś lub nie ma na coś ochoty. Dorośli powinni reagować na komunikaty wysyłane przez dziecko. Tylko w taki sposób jesteśmy w stanie zapewnić poczucie bezpieczeństwa i zaspokoić potrzeby dziecka, o których ono informuje w dostępny dla niego sposób. Większość z nas próbowała gry w „Kalambury” i tu bywało różnie... niekiedy banalnie prosto, a innym razem trudno i irytująco, gdy uczestnicy zabawy długo nie mogli zrozumieć naszego przekazu. Wyrażenie swoich myśli, potrzeb, oczekiwań daje nam wewnętrzny spokój. Ale jeśli próbujemy to zrobić, a nikt nas nie rozumie? Brak możliwości znalezienia drogi, sposobu dojścia (do drugiego człowieka) powoduje napięcie, czasem smutek, złość, poczucie niezrozumienia.
Co z tą mową?
Wśród naszych dzieci będą takie, których mowa może być niezrozumiała dla otoczenia. Przyczyny tego stanu mogą być bardzo różne. Niekiedy będziemy obserwować u dziecka wady anatomiczne, które uniemożliwiają mu prawidłową artykulację. Czasem trudności z wyraźnym mówieniem spowodowane będą chorobą genetyczną, neurologiczną lub uszkodzeniem układu nerwowego już w trakcie rozwoju mowy dziecka. Często też będziemy obserwować wady wymowy o podłożu funkcjonalnym. Sytuacja, w której przekaz dziecka nie jest zrozumiały dla otoczenia, może być dla niego bardzo frustrująca, niekiedy prowadząca do agresji.
Dzieci, które z różnych powodów nie komunikują się werbalnie i nie otrzymały alternatywnego sposobu porozumiewania się, mogą także przejawiać zarówno zachowania agresywne, jak i autoagresywne. Dlaczego tak się dzieje? Naturalną potrzebą każdego z nas jest m.in. potrzeba bezpieczeństwa i przynależności. Żeby realizować te potrzeby, musimy komunikować się ze sobą. Jeśli dziecko niepełnosprawne nie otrzyma narzędzia, które mu to umożliwi, nie może realizować swoich podstawowych potrzeb. Taka sytuacja jest trudna emocjonalnie. Dziecko zaczyna więc dawać takie komunikaty, jakie potrafi – jest agresywne w stosunku do innych lub wobec siebie.
Mamy też inną grupę ludzi, którzy borykają się z kłopotami w komunikacji. Ten rodzaj zaburzeń jest jednak trudniejszy do zauważenia czy usłyszenia. Dziecko mówi płynnie, zadaje pytania, odpowiada, ale komunikaty jakoś „nie grają”. Czasem podczas rozmowy dochodzi do nieporozumień, bo ktoś coś „źle zrozumiał”. Osoba, która wykonuje polecenia inaczej niż prosimy, może wydawać się irytująca albo posądzana o „robienie na złość”, a niekiedy wynika to właśnie z tego, że dziecko zinterpretowało to „po swojemu”. I tu warto upewnić się, czy rozumiemy tak samo, doprecyzować, poprosić dziecko, aby swoimi słowami powiedziało treść polecenia czy zadania. Często takie trudności ze swoistą interpretacją spotykamy u osób ze spektrum autyzmu, choć nie tylko. Tego typu nieporozumienia mogą być źródłem frustracji, a to z kolei może prowadzić do agresji.
Zdarza się także, że zaburzenia w komunikacji niosą trudność z ubieraniem myśli w słowa, a także z przyjęciem perspektywy rozmówcy. W efekcie taki człowiek opowiada historię od środka, zakładając, że rozmówca zna początek, a dla słuchacza te komunikaty są nieczytelne albo wymagają domyślania się. Czasem można odnieść wrażenie, że osoba mówiąca spodziewa się, że rozmówca usłyszy myśli, i irytuje się brakiem zrozumienia. To może być źródłem nieporozumień i zdenerwowania.
Zaopiekujmy komunikację dziecka zawczasu. Szukajmy sposobów na pomoc.
W rozmowie z dziećmi budujmy proste, możliwie jednoznaczne wypowiedzi, aby natłok słów nie zaburzał przekazu. Dopytujmy. Zakładajmy dobre intencje, także te komunikacyjne. Uczmy nie tylko nadawania komunikatów, mówienia o swoich potrzebach i oczekiwaniach, ale też zadawania pytań i słuchania innych. Praca nad komunikacją jest bardzo ważna. Słuchając uważnie, usłyszymy więcej. Nadawajmy czytelne komunikaty. Zastanówmy się chwilkę, nie mówmy od razu, zbyt wcześnie, wstrzymujmy się z odpowiedzią dwie sekundy i pomyślmy, co niesie nasz przekaz.
Zwróćmy uwagę na to, co mówimy: Stój ładnie! (Czyli jak?). Bądź grzeczny. (Czyli jaki?). Nie rób tak! (To znaczy jak?). Tego typu komunikaty wydają się oczywiste i jednoznaczne, a takie nie są. Zwłaszcza dla dziecka.
Umiejętności społeczne
Zachowań społecznych uczymy się przez naśladowanie. To u najbliższych dorosłych dziecko obserwuje, co robić, kiedy ktoś „wepchnie się” przed nami w kolejce; gdy niechcący (lub chcący) nas potrąci; gdy jesteśmy uczestnikami stłuczki samochodowej. Jak radzimy sobie, gdy ktoś inny wygra w grze lub dobiegniemy do mety jako ostatni? Co robimy, gdy każdy domownik chce oglądać inny program, a telewizor jest jeden? To dla dziecka bardzo cenne lekcje. Te z domu rodzinnego są najmocniejsze, ale inne doświadczenia, z innych miejsc też otwierają, pokazują, jak można się zachować.
Przyczyną pewnych zachowań trudnych może być niezrozumienie zasad, wymagań, sytuacji lub funkcjonowania drugiego człowieka. Może to wynikać z braku otwartości na zrozumienie, gotowości czy możliwości. „Od środka” może mieć związek z chorobami neurologicznymi, psychicznymi, niepełnosprawnością intelektualną, spektrum autyzmu, FAS-em, zespołem genetycznym lub czymś, na co nie ma nazwy. Może to być zespół objawów, które wiążą sią z wybuchowym temperamentem lub trudnościami z wyhamowaniem. A niekiedy przyczyną będzie silny stres, który odczuwa dziecko. Uwolnienie hormonu stresu, czyli kortyzolu, niemal natychmiast uruchamia mechani...
Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem
Dołącz do 3000 + czytelników, którzy nieustannie pogłębiają swoją wiedzę z zakresu pracy z podopiecznym z zaburzeniami integracji sensorycznej.
Otrzymuj co 2 miesiące sprawdzone narzędzia diagnostyczno-terapeutyczne od ekspertów – praktyków. Rozszerzaj swój warsztat pracy z podopiecznym z różnorodnymi zaburzeniami rozwojowymi w każdym wieku.