Profile sensoryczne a zaburzenia procesów integracji sensorycznej
Profil sensoryczny i zaburzenia procesów integracji sensorycznej to nie są pojęcia tożsame.
Profil sensoryczny to sposób, w jaki przetwarzamy bodźce sensoryczne. Mówi o tym, jaki rodzaj stymulacji wybieramy, a jakiego unikamy, co nam przeszkadza, a co pomaga w skutecznym uczeniu się i efektywnym rozwoju. Z kolei zaburzenia sensoryczne to sytuacja, kiedy sposób, w jaki przetwarzamy bodźce sensoryczne, zaburza i utrudnia nam codzienne funkcjonowanie, uniemożliwia uczenie się i często hamuje rozwój.
Wiedzę o profilach sensorycznych zawdzięczamy prof. Winnie Dunn – amerykańskiej terapeutce zajęciowej, która przez wiele lat prowadziła badania naukowe poświęcone właśnie tej tematyce. Efektem jej pracy jest tzw. model czterech kwadrantów, który w oparciu na zależnościach pomiędzy neurologicznym progiem pobudzenia a rodzajem reakcji wyodrębnia cztery główne profile sensoryczne. Dzięki tym badaniom dostępne są (również w języku polskim) cztery narzędzia do określania profili sensorycznych: profil sensoryczny niemowląt, profil sensoryczny 3–10 lat, profil sensoryczny młodzieży i dorosłych, profil sensoryczny dziecka w klasie.
Do naszych gabinetów terapeutycznych trafiają różne dzieci – są w różnym wieku, mają różne temperamenty, różne doświadczenia za sobą, borykają się z bardzo różnorodnymi wyzwaniami rozwojowymi. A skoro trafiają do naszego gabinetu, oznacza to zazwyczaj, że codzienne funkcjonowanie utrudniają im w znaczący sposób dysfunkcje procesów integracji sensorycznej. Dalej sprawa wydaje się prosta. Przeprowadzamy diagnozę, opracowujemy plan terapii i działamy. Zazwyczaj takie działania terapeutyczne przebiegają dwutorowo. Dzieją się zarówno w gabinecie podczas regularnych wizyt, jak i w domu, gdzie rodzice według wskazówek terapeuty próbują ułatwić swoim dzieciom codzienne funkcjonowanie. Dla wielu terapeutów problem pojawia się wówczas, kiedy dzieci trafiających do naszych gabinetów z różnych powodów nie udaje się przeprowadzić przez standardowy proces diagnostyczny. Czasami potrzebujemy więcej czasu, czasami brakuje nam doświadczenia, żeby móc oprzeć diagnozę tylko na obserwacji dziecka w trakcie swobodnej zabawy. Wtedy może nam przyjść z pomocą wiedza o profilach sensorycznych.
Na gruncie polskim tematyką profili sensorycznych zajmowała się dr Marta Wiśniewska. Dzięki jej badaniom naukowym mamy polskie standaryzowane narzędzie do oceny funkcjonalnej profilu sensorycznego dzieci w wieku 3–10 lat z zaburzeniami w rozwoju i dzieci neurotypowych. Profil składa się z podręcznika oraz arkusza do oceny, a posługiwanie się nimi nie jest specjalnie skomplikowane.
Dość dawno, na jednej z konferencji poświęconej integracji sensorycznej, usłyszałam porównanie czterech głównych profili sensorycznych wg W. Dunn do postaci z książki A.A. Milne Kubuś Puchatek. Było ono na tyle obrazowe, że je zapamiętałam. Nie mam niestety pojęcia, kto pierwszy dokonał takiego porównania, ale dziś jest ono dość powszechne. Szczególnie w przestrzeni internetowej możemy często spotkać artykuły opisujące profile sensoryczne właśnie za pomocą odniesienia do Kubusia Puchatka, Tygryska, Kłapouchego czy Prosiaczka. W niniejszym artykule również chciałabym posłużyć się tą właśnie stylistyką.
Bazując na zdobytej wiedzy i własnych doświadczeniach terapeutycznych, przedstawiam poniżej krótką charakterystykę czterech głównych profili sensorycznych oraz garść informacji, które – mam nadzieję – ułatwią efektywne planowanie zajęć terapeutycznych dla Wrażliwców, Unikaczy, Poszukiwaczy i Obserwatorów. Dodatkowo każdemu z tych profili sensorycznych przypisałam imiona swoich własnych pacjentów. A pomysły dotyczące tego, jak zadbać o ich komfort sensoryczny, efektywną naukę, skuteczniejszą terapię, dobre samopoczucie w domu i w szkole, wypróbowałam bezpośrednio we własnym gabinecie. Bezcenna oczywiście była tu współpraca z rodzicami i nauczycielami, którzy w ramach swoich możliwości wcielali różne moje i nasze wspólne pomysły w życie domowe i szkolne.
Profile sensoryczne
Model czterech kwadrantów wg W. Dunn
Antek – Poszukiwacz
Antek – Poszukiwacz, czyli nasz TYGRYSEK, to chłopiec o wysokim progu pobudzenia, który potrzebuje i aktywnie poszukuje bardzo intensywnych bodźców sensorycznych. Antek jest w ciągłym ruchu, biega, skacze, jest głośny, dotyka, sprawdza, eksperymentuje i wymyśla coraz to nowe wersje wcześniej poznanych zabaw. Lubi, gdy się dużo dzieje, ciągle jest czymś zajęty, bywa nieostrożny, chaotyczny i impulsywny, lubi ryzykowne zachowania. To zdecydowanie typ, który najpierw działa, a potem myśli. Dzieciom takim jak Antek często przykleja się etykietki w stylu: „nadpobudliwy”, „wiercipięta”, „ADHD”, „niegrzeczny dzieciak”. Dzieci o tym profilu sensorycznym są najłatwiej wyodrębnianą grupą spośród wszystkich czterech profili sensorycznych, ponieważ zazwyczaj dobrze je słychać i widać – po prostu rzucają się w oczy.
Planując zajęcia terapeutyczne z Tygryskiem, zadbaj o:
- wielość i różnorodność doświadczeń sensorycznych,
- dużą dawkę ruchu (stymulacja pr...