Pierwsze spotkanie to wywiad, który pozwala nam poznać dziecko z perspektywy rodzica, zrozumieć, jakie czynniki mają lub miały wpływ na jego aktualne zachowanie oraz jak przebiegał jego rozwój w pierwszych latach życia.
POLECAMY
Drugie spotkanie to obserwacja kliniczna, w trakcie której sprawdzamy, jak kształtują się umiejętności związane z małą i dużą motoryką, koordynacją, orientacją w przestrzeni czy dystrybucją napięcia mięśniowego. Ważne, żeby pamiętać, że obserwację kliniczną prowadzimy z dziećmi od czwartego roku życia. Dzieci młodsze diagnozujemy zupełnie inaczej.
Trzecie spotkanie to przeprowadzanie testów. Polscy terapeuci integracji sensorycznej korzystają najczęściej z najstarszych testów, stworzonych przez autorkę założeń integracji sensorycznej Jane Ayres. Są to Testy Południowo-Kalifornijskie, którym zostanie poświęcony ten właśnie materiał. Warto jednak mieć świadomość, że niektórzy specjaliści pracują na testach SIPT lub EASI, które są najnowocześniejszą baterią testów na świecie. Jednak ze względu na ogólną dostępność to właśnie Testy Południowo-Kalifornijskie cieszą się nadal największym zainteresowaniem. Należy także wspomnieć, że są one bazą do tworzenia innych narzędzi, więc można uznać, że ich znajomość jest kluczowa dla zrozumienia sposobu diagnozy, analizy danych i wyciągania wniosków.
Testy Południowo-Kalifornijskie są przeznaczone dla dzieci, które ukończyły czwarty rok życia i nie towarzyszą im dodatkowe zaburzenia rozwojowe. Terapeuta ocenia jakość wykonywanego zadania i przyznaje mu określoną liczbę punktów – jeśli wszystko jest zrobione prawidłowo, to dziecko dostaje 2 punkty, jeśli delikatnie odbiega to od prawidłowego wzorca – 1 punkt, jeśli zaś nieprawidłowo – 0 punktów. W ten sposób oceniane są wszystkie próby, poza identyfikacją palców, gdzie system jest 0–1. Otrzymane wyniki zliczamy i odnosimy do norm wiekowych, sprawdzając, jaki rezultat uzyskuje dziecko. Wyniki od -1,0 i poniżej świadczą już o występowaniu zaburzeń sensorycznych i konieczności podjęcia interwencji terapeutycznej. Ważne jest, żeby mieć świadomość, że na ten moment testy te są narzędziem pomocniczym, często potwierdzającym nasze wnioski z obserwacji klinicznej.
Jakie testy możemy tutaj znaleźć i w jaki sposób należy je przeprowadzić? Poniżej zostaną opisane poszczególne próby, które można wykorzystać z dzieckiem.
- Imitacja pozycji. Jest to próba, w której terapeuta siada naprzeciwko dziecka i pokazuje mu różne rzeczy, które musi ono odwzorować. Celem tego ćwiczenia jest sprawdzenie, czy dziecko potrafi naśladować pokazane przez terapeutę ruchy, czy panuje nad swoim ciałem i planuje ruch. Dziecko w szybki i sprawny sposób ma dokonać właściwego ułożenia swojego tułowia w przestrzeni. Uznaje się, że test ten służy nam do oceny wyższych, bardziej złożonych procesów sensorycznych, ponieważ opierają się one na integracji informacji pochodzących z różnych kanałów sensorycznych, które wymagają zaangażowania ośrodków korowych.
- Przekraczanie linii środka ciała. Jest to bardzo ważny test, który pokazuje, jak dziecko radzi sobie z przejściem przez linię środka ciała. Terapeuta wykonuje ruchy prawą lub lewą ręką, wskazując czasem oko lub ucho po tej samej stronie co ręka, a czasem pokazuje części ciała mieszczące się po stronie przeciwnej.
- Obustronna koordynacja ruchowa. W tej próbie chodzi o sprawdzenie, czy dziecko jest w stanie powtórzyć płynnie ruchy kończyn górnych w określonej sekwencji. Najpierw terapeuta wykonuje ćwiczenie, a następnie dziecko próbuje naśladować te same czynności. Ten test jest związany z oceną planowania motorycznego oraz tym, jak wygląda jakość obustronnej koordynacji ruchowej.
- Równowaga w pozycji stojącej. Bardzo ważne w tym ćwiczeniu jest przygotowanie dziecka do przyjęcia odpowiedniej pozycji. Dziecko staje z wyprostowanym nogami, ręce splata na klatce piersiowej. Na sygnał terapeuty unosi w górę jedną nogę i ją zgina. Próbuje utrzymać równowagę w tej pozycji przez jak najdłuższy czas. Ważne jest, żeby dziecko nie zaczynało podskakiwać na jednej nodze. Przerywamy również zadanie, gdy zauważamy, że noga zaczyna dotykać do podłogi lub następuje bardzo mocny przechył ciała na jedną stronę. Badanie przeprowadzamy zarówno z otwartymi, jak i zamkniętymi oczami, mierząc czas i odnosząc to do norm wiekowych.
- Różnicowanie prawej i lewej strony ciała. W tym zadaniu chodzi do sprawdzenie, czy dziecko jest w stanie właściwie określać strony ciała na podstawie instrukcji werbalnej. Sprawdzamy tutaj szybkość reagowania, sprawne różnicowanie oraz pewne aspekty związane z lateralizacją.
- Grafestezja. W tym zadania terapeuta rysuje na dłoniach dziecka proste wzory. Należy jednak pamiętać o tym, że dziecko musi mieć w tym ćwiczeniu zasłonięte oczy, np. przesłoną. Zadaniem dziecka jest próba jak najbardziej dokładnego odwzorowania tego.
- Lokalizacja bodźca dotykowego. W tym ćwiczeniu dziecko również ma zasłonięte oczy. Zadanie wykonuje w taki sposób, że terapeuta zaznacza na dłoni dziecka kropkę, najlepiej pisakiem, a dziecko (bez kontroli wzrokowej) musi wskazać miejsce, w którym zostało dotknięte. Terapeuta mierzy odległość od miejsca, w którym on dotk...
Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem