Życie osoby dorosłej z obronnością sensoryczną – przypadek z gabinetu

Z GABINETU SPECJALISTY

Do gabinetów integracji sensorycznej trafiają zwykle dzieci, sporadycznie zdarza się jednak, że naszymi pacjentami są również osoby dorosłe. Czasami przy okazji diagnozowania własnego dziecka zaczynają składać sobie poszczególne elementy ze swojego życia i orientują się, że oni sami mają podobny problem. Inni przy okazji lektury książki czy artykułu w magazynie odkrywają, że opisuje on trudność, z którą borykają się od lat. Zdarza się jednak i tak, że zostają odesłani do nas przez innego specjalistę. Tak było również z pacjentem, którego przypadek opiszę poniżej.

Pacjent w wieku 30 lat, skierowany przez stomatologa. Powodem skierowania jest niemożność przeprowadzenia nawet podstawowego badania stomatologicznego. Pacjent za każdym razem reaguje w sposób nadmierny odruchem wymiotnym, co uniemożliwia przeprowadzenie badania. Reakcja wymiotna uaktywnia się nawet przy szerszym otwarciu jamy ustnej czy samodzielnym myciu zębów.

Dokładny wywiad przeprowadzony z pacjentem pokazał wyraźnie, że problem tkwi w nadmiernym reagowaniu na bodźce dotykowe i nie dotyczy wyłącznie obszaru jamy ustnej, a całego ciała. Co więcej, u pacjenta występuje szereg innych trudności świadczących o zaburzeniach modulacji sensorycznej.

Przez lata pacjent starał się radzić sobie ze swoimi trudnościami, co spowodowało szereg kompensacji, ale też doprowadziło do nawarstwienia się problemów. Pacjent jest osobą wycofaną, lękową i raczej trzymającą się z dala od ludzi. W trakcie spotkania przyznał, że nawet zapisanie się na konsultację było dla niego ogromnym wyzwaniem i długo z tym zwlekał. Strategie radzenia sobie z bodźcami sensorycznymi wpłynęły znacząco na jego codzienne życie.

Skłonność do negatywnego, nadmiernego i alarmowego reagowania na bodźce sensoryczne, które uważane są na ogół za nieszkodliwe, nazywana jest obronnością sensoryczną. Obronność zwłaszcza w zakresie dotyku wpływa na większość aspektów życia osoby, w sposób szczególny wpływając na obszary społeczno-interaktywne (Kinnealey, Oliver, Wilbarger 1995).

Literatura przedmiotu potwierdza, że osoby dorosłe, które borykają się z problemem obronności sensorycznej, dosyć często przyjmują postawę unikową jako strategię radzenia sobie z problemami, co negatywnie odbija się na ich życiu zawodowym, w tym między innymi na poszukiwaniu pracy (Johnson, Irving 2008). Strategia unikania polegać może na niestawianiu się na umówione spotkanie czy rezygnacji z sytuacji, które mimo wszystko są znaczące dla tej osoby. Unikanie nie jest jednak jedynym mechanizmem radzenia sobie z bodźcami zmysłowymi. W artykule A Phenomenological Study of Sensory Defensiveness in Adults autorzy wspominają również o przygotowywaniu mentalnym i planowaniu, zwłaszcza jeżeli konfrontacja z bodźcem jest nieunikniona. Kolejnym mechanizmem jest rozmowa i dokonywanie racjonalizacji, a co za tym idzie – uspokajanie się oraz przeciwdziałanie, czyli między innymi angażowanie się w aktywności, których celem jest obniżenie poziomu stymulacji (przykładem takiego działania są np. aktywności proprioceptywne). Ostatnim przytoczonym sposobem radzenia sobie jest konfrontacja, która po zidentyfikowaniu problemu pozwala opracować plan postępowania na przezwyciężenie negatywnej reakcji na bodziec zmysłowy (Kinnealey, Oliver, Wilbarger 1995). Oczywiście strategie polegające na przygotowaniu będą możliwe, kiedy osoba jest w miarę świadoma swojego problemu czy tego, jak to na nią wpływa. 

Obronność sensoryczna oznacza stres i dyskomfort, jednak okazuje się, że osoby dorosłe nadmiernie reagujące na bodźce sensoryczne mogą być przekonane, że wszyscy inni również odbierają otaczający świat właśnie w taki sposób (Oliver 1990). Przez lata z lepszym lub gorszym skutkiem przyzwyczajają się do otaczającego świata, czasami przypłacając to niestety zdrowiem psychicznym. Potwierdzeniem tego jest kilka badań, na podstawie których wysunięto między innymi wniosek, że wzmożone pobudzenie spowodowane dostrzeganiem większej liczby stresorów sprzyjało bezradności i doprowadzało osoby nadwrażliwe sensorycznie do pogorszenia zdrowia psychicznego (Yano, Kase, Ouishi 2019). Z drugiej strony osoby, które nie doświadczają dysfunkcji z zakresu przetwarzania sensorycznego, nie są nawet w stanie wyobrazić sobie, jak trudne może być codzienne funkcjonowanie w świecie pełnym bodźców. To niestety może skutkować brakiem zrozumienia sytuacji osoby nadwrażliwej na bodźce zmysłowe.

Główne problemy zgłaszane przez wspomnianego pa­cjenta:

  • niemożność przeprowadzenia leczenia stomatologicznego i ortodontycznego,
  • problemy z przyjmowaniem pokarmów: pacjent wybiera raczej produkty miękkie, przy większych i twardszych (np. kawałkach mięsa) również pojawia się odruch wymiotny,
  • monotonna dieta,
  • trudności z myciem zębów – obecny odruch wy­­miotny,
  • niechęć do przebywania w bliskim kontakcie z drugą osobą,
  • poczucie „bycia zmęczonym” towarzystwem innych osób,
  • tendencja do szybkiego przestymulowania, unikanie miejsc o dużym natężeniu bodźców sensorycznych,
  • unikanie zatłoczonych miejsc: rezygnacja z uczestnictwa w koncertach, z przebywania w miejscach publicznych; pacjent nie korzysta z publicznych środków lokomocji, jeżeli są zatłoczone,
  • pacjent nie używa kosmetyków, utrudniona ochro­­na przeciwsłoneczna,
  • określone preferencje co do tkanin, z których wy­­konana jest odzież; w sezonie zimowym pacjent nie jest w stanie ubrać czapki, szalika czy golfu; występuje duży problem z kupnem nowych ubrań, pacjent nigdy ich nie mierzy w sklepie,
  • problem z akceptacją „lekkich, delikatnych” bodźców dotykowych: muśnięcie twarzy włosami, kropla deszczu na skórze,
  • nietoleran...

Dalsza część jest dostępna dla użytkowników z wykupionym planem

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI