Bardzo często do mojego gabinetu trafiają dzieci pełne lęku, wycofane, zestresowane. W takich warunkach terapia nie jest możliwa. Musimy popracować najpierw nad tym obszarem, aby móc przejść do właściwej terapii. Jak to zrobić?
Bardzo często do mojego gabinetu trafiają dzieci pełne lęku, wycofane, zestresowane. W takich warunkach terapia nie jest możliwa. Musimy popracować najpierw nad tym obszarem, aby móc przejść do właściwej terapii. Jak to zrobić?
Jednym z najczęstszych powodów zgłaszania się na diagnozę i terapię SI są „trudne” i nieakceptowalne zachowania dzieci. Działania rodziców i nauczycieli bardzo często są nieskuteczne. Jak więc wspierać wspólne wypracowywanie większych kompetencji radzenia sobie z emocjami u dzieci?
Termin teoria poliwagalna pochodzi od najdłuższego w naszym ciele nerwu błędnego. Jest to nerw czuciowy, ruchowy i przywspółczulny. Twórcą teorii i nazwy jest dr Stephen Porges – amerykański lekarz psychiatra. Jak się okazuje, wykorzystanie w terapii aktywności określanej mianem gimnastyki neuronalnej realnie przekłada się na sukcesy terapeutyczne. Od czego zacząć?